Jedyna biografia przywódcy powstania w getcie warszawskim. Nowe, poszerzone wydanie książki "Marek Edelman. Życie. Po prostu" a w nim:- sensacyjne, nieznane materiały podziemnej prasy Bundu z getta- relacje z okupacji- porażające zeznania ocalałych z Zagłady i reportaże z getta- nieznana, rozrachunkowa rozmowa bojowców ŻOB Kazika Ratajzera i Marka Edelmana.
UWAGI:
Wyd. 2, popr. i poszerz. tytułu "Marek Edelman. Życie. Po prostu". Bibliogr. s. 744-751. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Profesor Kornel Michejda był człowiekiem wielkiej pracy i mocnych zasad moralnych, zostawił po sobie pamięć świetnego chirurga, szlachetnego człowieka i dobrego Polaka.Pochodził ze znanego na Śląsku Cieszyńskim rodu, któremu zawsze bliska była sprawa polska. Był absolwentem pierwszego polskiego gimnazjum w Cieszynie, w czasie studiów medycznych w Krakowie zetknął się z gronem wybitnych uczonych i wspaniałych chirurgów. Karierę lekarską rozpoczął w Krakowie, tu w czasie pierwszej wojny światowej pracował w wojskowym szpitalu klinicznym kierowanym przez profesora Kadera, tu rozwijał swe zdolności chirurgiczne w klinice profesora Rutkowskiego. W 1922 roku, w 35 roku życia, został mianowany profesorem nadzwyczajnym nowo utworzonej katedry chirurgii w Uniwersytecie Stefana Batorego. Do Wilna przeniósł nie tylko doświadczenia chirurgiczne szkoły krakowskiej, ale również stworzył tam od podstaw prawie, w trudnych powojennych warunkach, nowoczesną, dobrze wyposażoną klinikę. Druga wojna światowa nie przerwała jego pracy naukowej i lekarskiej, działał jako chirurg na Wileńszczyźnie, przygotowywał publikacje i podręczniki. Po wojnie osiedlił się w Gdańsku, gdzie stworzył klinikę chirurgiczną w nowo otwartej Akademii Medycznej. W 1947 powrócił do Krakowa, by tu, gdzie spędził lata młodości i zdobył fundamenty wiedzy, służyć ludziom i nauce. W 1950 powołany został na stanowisko rektora Akademii Medycznej. Pod jego kierownictwem wykształciło się pierwsze powojenne pokolenie lekarzy. Wspomnień swych Profesor nie ukończył, przeszkodziła mu w tym choroba. Choć zdołał doprowadzić pamiętniki jedynie do czasów międzywojennych, to przecież nawet w tym kształcie są cennym i ciekawym dokumentem, piękną, pełną prostoty opowieścią o pracowitym życiu chirurga, który był świadkiem tego, jak jednoczy się i rośnie niepodległa Polska.
`Tytuł: Zdążyć przed Panem Bogiem to słowa Marka Edelmana, bohatera książki Hanny Krall. Opowieść o nim jest literackim dokumentem z tragicznych dziejów polskich Żydów. Edelman był zastępcą komendanta Żydowskiej Organizacji Bojowej, potem pracował jako kardiochirurg, zdobywając międzynarodowy rozgłos. Rozmowa, jaką przeprowadziła z nim autorka, stała się kanwą książki, będącej relacją z okresu likwidacji getta warszawskiego (od 22 lipca do 8 września 1942) i powstania, które w nim wybuchło w 1943 roku. Krall powiedziała, że Marek Edelman zawsze miał ambicję zdążyć - jako żołnierz podczas wojny i jako lekarz w czasach powojennych. Chciał być punktualnie na miejscu wtedy, gdy zjawiała się śmierć, żeby ją, jeśli to tylko możliwe, uprzedzić. Edelman ``ma swoje sprawy z Panem Bogiem, mam wrażenie, że i Pan Bóg ma z nim swoje sprawy`` , stwierdziła po latach pisarka w jednym z wywiadów. Sprawa śmierci była w tym czasie równie ważna jak kwestia przeżycia. Różnica sprowadzała się jedynie do wyboru. ``Chodziło przecież o to, żeby się nie dać zarżnąć``, kiedy przyjdą gestapowcy. ``Chodziło tylko o wybór sposobu umierania``, podkreślał bohater Hanny Krall.`
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
`Tytuł: Zdążyć przed Panem Bogiem to słowa Marka Edelmana, bohatera książki Hanny Krall. Opowieść o nim jest literackim dokumentem z tragicznych dziejów polskich Żydów. Edelman był zastępcą komendanta Żydowskiej Organizacji Bojowej, potem pracował jako kardiochirurg, zdobywając międzynarodowy rozgłos. Rozmowa, jaką przeprowadziła z nim autorka, stała się kanwą książki, będącej relacją z okresu likwidacji getta warszawskiego (od 22 lipca do 8 września 1942) i powstania, które w nim wybuchło w 1943 roku. Krall powiedziała, że Marek Edelman zawsze miał ambicję zdążyć - jako żołnierz podczas wojny i jako lekarz w czasach powojennych. Chciał być punktualnie na miejscu wtedy, gdy zjawiała się śmierć, żeby ją, jeśli to tylko możliwe, uprzedzić. Edelman ``ma swoje sprawy z Panem Bogiem, mam wrażenie, że i Pan Bóg ma z nim swoje sprawy`` , stwierdziła po latach pisarka w jednym z wywiadów. Sprawa śmierci była w tym czasie równie ważna jak kwestia przeżycia. Różnica sprowadzała się jedynie do wyboru. ``Chodziło przecież o to, żeby się nie dać zarżnąć``, kiedy przyjdą gestapowcy. ``Chodziło tylko o wybór sposobu umierania``, podkreślał bohater Hanny Krall.`
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
`Tytuł: Zdążyć przed Panem Bogiem to słowa Marka Edelmana, bohatera książki Hanny Krall. Opowieść o nim jest literackim dokumentem z tragicznych dziejów polskich Żydów. Edelman był zastępcą komendanta Żydowskiej Organizacji Bojowej, potem pracował jako kardiochirurg, zdobywając międzynarodowy rozgłos. Rozmowa, jaką przeprowadziła z nim autorka, stała się kanwą książki, będącej relacją z okresu likwidacji getta warszawskiego (od 22 lipca do 8 września 1942) i powstania, które w nim wybuchło w 1943 roku. Krall powiedziała, że Marek Edelman zawsze miał ambicję zdążyć - jako żołnierz podczas wojny i jako lekarz w czasach powojennych. Chciał być punktualnie na miejscu wtedy, gdy zjawiała się śmierć, żeby ją, jeśli to tylko możliwe, uprzedzić. Edelman ``ma swoje sprawy z Panem Bogiem, mam wrażenie, że i Pan Bóg ma z nim swoje sprawy`` , stwierdziła po latach pisarka w jednym z wywiadów. Sprawa śmierci była w tym czasie równie ważna jak kwestia przeżycia. Różnica sprowadzała się jedynie do wyboru. ``Chodziło przecież o to, żeby się nie dać zarżnąć``, kiedy przyjdą gestapowcy. ``Chodziło tylko o wybór sposobu umierania``, podkreślał bohater Hanny Krall.`
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
`Tytuł: Zdążyć przed Panem Bogiem to słowa Marka Edelmana, bohatera książki Hanny Krall. Opowieść o nim jest literackim dokumentem z tragicznych dziejów polskich Żydów. Edelman był zastępcą komendanta Żydowskiej Organizacji Bojowej, potem pracował jako kardiochirurg, zdobywając międzynarodowy rozgłos. Rozmowa, jaką przeprowadziła z nim autorka, stała się kanwą książki, będącej relacją z okresu likwidacji getta warszawskiego (od 22 lipca do 8 września 1942) i powstania, które w nim wybuchło w 1943 roku. Krall powiedziała, że Marek Edelman zawsze miał ambicję zdążyć - jako żołnierz podczas wojny i jako lekarz w czasach powojennych. Chciał być punktualnie na miejscu wtedy, gdy zjawiała się śmierć, żeby ją, jeśli to tylko możliwe, uprzedzić. Edelman ``ma swoje sprawy z Panem Bogiem, mam wrażenie, że i Pan Bóg ma z nim swoje sprawy`` , stwierdziła po latach pisarka w jednym z wywiadów. Sprawa śmierci była w tym czasie równie ważna jak kwestia przeżycia. Różnica sprowadzała się jedynie do wyboru. ``Chodziło przecież o to, żeby się nie dać zarżnąć``, kiedy przyjdą gestapowcy. ``Chodziło tylko o wybór sposobu umierania``, podkreślał bohater Hanny Krall.`
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 001093 od dnia:2024-05-10 Wypożyczona, do dnia: 2024-06-09